Dolny Śląsk 30 IX - 2 X 2011
W dniach 30 września - 2 października grupa 50 pielgrzymów z naszej Parafii udała się na kolejną, bo już drugą pielgrzymkę parafialną, tym razem na Dolny Śląsk. Organizatorami tradycyjnie byli Rycerze Kolumba, z Księdzem Markiem i Maksymem Piętą na czele. Przy pięknej pogodzie i wspaniałych nastrojach wyruszyliśmy szlakiem Zamków, Pałaców i śladów II Wojny Światowej w Góry Sowie, Wzgórza Niemczańsko-Strzelińskie i Karkonosze.
Pierwszy dzień to czas poświęcony na zwiedzanie pięknego, XIII wiecznego opactwa cystersów w Henrykowie. Jest to tak zwany Klasztor Księgi Henrykowskiej, w której zostało zapisane najstarsze zdanie w języku polskim. Później udaliśmy się w Góry Sowie, aby razem z przewodnikiem z epoki napoleońskiej zwiedzić największą górską twierdzę w Europie - Srebrną Górę z głównym fortem Don Jon. Była okazja wejść do kazamat, jak i strzelać z broni, jakiej używali niegdyś żołnierze walczący w tym obiekcie.
Zwieńczeniem dnia było zwiedzanie Świdnicy - z kościołem Pokoju (największy kościół drewniany w Polsce, ewangelicko-augsburski), katedrą Św. Wacława i zabytkową zabudową tego średniowiecznego miasta. Po pierwszym dniu wrażeń czekała na pielgrzymów już obiado-kolacja w domu rekolekcyjnym Sióstr Elżbietanek w Strzegomiu. Nie zabrakło także stałego już elementu wyjazdów, a mianowicie wieczorka zapoznawczego.
Drugi dzień to między innymi czas poświęcony na podziwianie piękna Zamku Książ, w którym według różnych źródeł historycznych miała być główna kwatera Hitlera. Pielgrzymi obejrzeli piękne komnaty, jak i ogromne ogrody zamkowe zlokalizowane, aż na 11 tarasach!!! Kolejnym punktem była europejska perła baroku, a mianowicie opactwo w Krzeszowie, z sanktuarium, kościołem Św. Józefa i mauzoleum Piastów. Ostatni etap to Karpacz i znana w całym naszym kraju Świątynia Wikingów - Wang.
Trzeci dzień to dzień zadumy i pochylenia się nad historią. Pielgrzymi mieli okazję wysłuchać historii obozu koncentracyjnego Gross Rosen, jak i wejść do pozostałości baraków, w których zginęło kilkanaście tysięcy osób. Był to najcięższy typ obozu - obóz pracy, gdzie więźniowie umierali z wycieńczenia przy pracy w kamieniołomach i budowie tajnych sztolni w Górach Sowich. Jeśli mowa o sztolniach, nie zabrakło także kompleksu sztolni Włodarz i Osówka. Uzupełnieniem było zwiedzanie Zamku Grodno nad Jeziorem Bystrzyckim. Całość zakończyła Msza Św. w Sanktuarium w Wambierzycach i modlitwa na Kalwarii Wambierzyckiej.